Biedna żona Brunona K

No cóż, na fali oburzenia (lub skrywanego poparcia) dla Brunona K. warto się zastanowić, czy czasem zamiast inspiratorem działań, nie jest on w rzeczywistości ofiarą działań ABW. Nieco światła na tę wątpliwość rzucają dwie informacje – pierwsza rodem z prokuratury (na wczorajszej konferencji prasowej), zaś druga z dzisiejszych doniesień medialnych. Nie da się ukryć, że nie wygląda to dobrze dla wersji lansowanej przez ABW, jakoby bohaterskie służby od ataku Brevika pieczołowicie Czytaj dalej […]

“Amicus Plato sed magis amica veritas” czyli kubeł zimnej wody…

Umiejętnie “puszczony szczur” o sondażowym zwycięstwie PiS, spełnia pokładane w nim nadzieje: “lemingi” już wiedzą że coś jest nie tak, ale trzeba zewrzeć szeregi aby dać odpór czarnopodniebiennym ciemnogrodzianom w moherowych beretach, nawet gdyby szefem technicznego rządu miał być… No właśnie, kto? Opcji, wbrew pozorom, wcale nie jest tak dużo, szczególnie jeżeli pamiętamy, że WSI (których, rzecz jasna, już od dawna “nie ma”) przeprowadza od dłuższego czasu przygotowania Czytaj dalej […]

Jaką niespodziankę szykują Niemcy Europie na 1 września…

Dawno nie pisałem, nieco dobity brakiem czasu, ale – choć pod tym względem nic się niestety nie zmieniło – dzisiejsze informacje z “Rzepy” skłoniły mnie do sięgnięcia po klawiaturę. Jeżeli były włoski minister finansów twierdzi w prasie, że Niemcy lada moment zostawią zabawę w EURO południowym bankrutom, same wracając do swojej dojczmarki (z czym, nawiasem mówiąc, nie będą miały żadnego problemu, bo są JEDYNYM krajem Eurolandu który: a) wymiany starej waluty na nową Czytaj dalej […]

Wiernopoddańczy list Paliskrętów na tle nieco bardziej ogólnym

Głupota tym przypomina ocean, że ani nie ma kresu, ani nie da się precyzyjnie przewidzieć co zdziała, podczas gdy o Mądrości przynajmniej wiadomo czego NIE zrobi. W tym duchu większość internautów zdaje się traktować wiernopoddańczą gramotę wysmażoną przez takich tuzów intelektu z Ruchu Palikota jak Artur Dębski, Artur Górczyński czy Jan Cedzyński – tuzów, znaczy, w porównaniu z pozostałymi sygnatariuszami listu, bo podpisy pozostałych dwóch są, owszem, ale ich czytelność Czytaj dalej […]

Sprawy: ojca Hejmo, kamerdynera Papieża, wizyty kard. Bertone i poparcia TV Trwam przez kard. Dziwisza

Lubię rozważać fakty i analizować możliwe relacje między nimi oraz ich ewentualne skutki. Nie wszystkie możliwości są zgodne z rzeczywistością, ale wszystkie są warte analizy, gdyż zarówno pojawienie się nowych faktów jak i obserwacja rzeczywistych skutków może zmienić wartość dotychczasowych ocen. Np. z analizy możliwych relacji pomiędzy trzema faktami: 1. pan poznał panią; 2. byli razem w parku; 3. taksówka zawiozła ich wieczorem do domu jednej z tych osób i taksówkarz Czytaj dalej […]

Czy rzeczywiście “wszelka władza pochodzi od Boga”?

Czy naprawdę wszelka władza pochodzi od Boga, jak za św. Pawłem powtarza prof. Wielomski? Rzecz ważka, choć wydaje się banalną, bo wskutek osłuchania zdanie “wszelka władza pochodzi od Boga” zmieniło się we frazes tak wyświechtany, że nawet zawodowo niewierzący Leszek od św. Barbary potrafił kiedyś mimochodem go rzucić przed kamerami (co prawda ostatnio zaczął rozmawiać we snach ze zmarłymi, więc być może powstały w ten sposób dysonans poznawczy rozwinie się w pożądanym Czytaj dalej […]

“Koko, koko, Tusku spoko” czyli “ma być optymistycznie” jako rzecze Donaldino

Tak sobie wspominałem wczorajszą, snutą ze swadą ględźbę Nałęcza, wzywającą do szacunku dla społecznego mandatu rządzących, kiedy średni syn poddał mobbingowi moje poczucie smaku, puszczając mi “oficjalny hymn polskiej reprezentacji” od haratania w gałę. W pierwszym odruchu o mało nie poinformowałem rodziny jak brzmi w języku polskim wołacz od słowa “zakręt” po hiszpańsku, ale skupiłem się w sobie, policzyłem do dziesięciu i mi przeszło. Natomiast myśl ma ulotna Czytaj dalej […]

Wieszcze sny Millera i arytmetyka sejmowa

Najwyraźniej rozmowy we śnie, szczególnie z tymi zmarłymi którzy mają coś ciekawego do powiedzenia, cieszą się należytym szacunkiem środowiska zatwardziałych ateistów, skoro dwa tygodnie nie minęły a już podskórne ruchy w sferach zbliżonych do władzy ustawodawczej świadczą o pozytywnym odzewie na groźbę dalszego ciągu wspomnień z zaświatów. Co prawda obecnie SLD ma w sejmie tylko 27 posłów, zaś PSL 28, gdy stan dzisiejszy w ławie Paliskręta wynosi 42 (w ciągu ostatniej Czytaj dalej […]

Obawiam się logiki faktów katastrofy pod Szczekocinami cz. III

Kolejna porcja informacji, nie wiadomo na ile prawdziwych ale dość przygnębiających powoduje, że całą katastrofa zaczyna wyglądać dość jednoznacznie. Zestawmy więc twarde fakty (a więc potwierdzone w więcej niż trzech źródłach), informacje (pochodzące z co najmniej dwóch niezależnych źródeł) oraz niektóre plotki (co najwyżej dwa źródła lub źródła zależne) dotyczące szeroko pojętych ewentualnych przyczyn katastrofy Fakty: 1. katastrofa miała miejsce w trakcie Czytaj dalej […]

Obawiam się logiki faktów katastrofy pod Szczekocinami cz. II

W RMF FM Jacek Kurski opowiadał dziś o tym, że pociągiem “Jan Brzechwa” mieli wracać do Warszawy Tadeusz Cymański i Zbigniew Ziobro. Pociąg ten w trakcie poprzedniego kursu z Warszawy do Przemyśla miał opóźnienie, ze względu na samobójcę na torach. Jechali nim pp. Ziobro i Cymański na serię spotkań, po odbyciu których planowali wracać tym samym pociągiem. Ze względu na opóźnienie pociąg dojechał tylko do Krakowa i stamtąd po odczekaniu, już planowo wracał do Warszawy. Czytaj dalej […]