My tu już gadu – gadu, noworocznie, że niby sytuacja w kraju opanowana, ale – bardzo niewykluczone – za całą tą awanturą sejmową i burdami przed Sejmem jednak stoi i planowanie i finansowanie. Proszę uważnie przesłuchać dosłownie sześć sekund tego oto nagrania (autorstwa Stanisława Nitrasa zresztą, żeby nie było że to manipulacja naszej strony): https://www.youtube.com/watch?v=cz78wVLhWB8(link is external) (czas: 1:17 – 1:23). Otóż kiedy Nitras wchodzi na salę plenarną Czytaj dalej […]
Miesiąc: grudzień 2016
Harcownicy u bram, ale czy na tyłach są rychtowane kolubryny
Jak już wielokrotnie pisałem, przedstawianie nawet pozornie abstrakcyjnych scenariuszy rozwoju sytuacji ma tę zaletę, że twórcom planów wydarzeń jest bardzo, bardzo trudno utrzymać narrację “przypadkowego zbiegu okoliczności”, co w innym wypadku jest banalnie proste. Ot, choćby dzisiejsze informacje o zamówieniu przez KOnDoniarzy tysiąca kanapek dla zgłodniałych, przybyłych spontanicznie pod Sejm demonstrantów, tyle że już w przeddzień wydarzenia, czy też zgłoszona już 13 Czytaj dalej […]
Nazwaliśmy go „Puchacz”
Szedłem raz z psem po rozsłonecznionej porannym, sierpniowym słońcem uliczce, kiedy nagle dostrzegłem przebiegającą przez nią maleńką, czarną kotkę. Przycupnęła pod krzakiem rozglądając się nerwowo na boki, a gdy zauważyła mnie i psa, czmychnęła na ukos przez trawnik, znikając za sąsiednim budynkiem. Najmłodszy synek, gdy wspomniałem o niej przy śniadaniu, oznajmił że ją zna, czym zresztą nikogo nie zaskoczył, jako że zna osobiście chyba wszystkie koty w promieniu Czytaj dalej […]