Zamilczana rocznica

Już za sześć dni świat chrześcijański rozpocznie obchody 500-lecia wybuchu Reformacji. O ile jeszcze rozumiem huczne świętowanie w wykonaniu “świata chrześcijańskiego”,  reprezentowanego przez liczne (i nawet jakby z każdą dekadą coraz liczniejsze) kościoły protestanckie, z racji oczywistych, o tyle świętowanie tej rocznicy przez Kościół rzymsko-katolicki, uwzględniając wystawiony rozłamem rachunek krwi, rozumiem już jakby mniej. Natomiast kompletnie nie rozumiem całkowitego Czytaj dalej […]

Zwyczajny cud…

Jak to zwykle przed rozpoczęciem ścisłego sezonu, nie mogłem przez ostatnie miesiące narzekać na brak zajęć. Oprócz codziennej rutyny, coraz więcej czasu pochłaniały intensywne przygotowania do koniecznych zmian, zaś doba – po staremu – ma tylko 24 godziny i choć dni stawały się coraz dłuższe, to działo sie to oczywiście kosztem nocy, a w efekcie zwyczajowy „zasuw” od wschodu do zachodu słońca zostawiał coraz mniej czasu na sen. Ponieważ parę lat temu – absolutnie Czytaj dalej […]

Ratunek dla Europy…

Zbliża się kolejny raz Boże Ciało. Niedługo zacznie się coroczna krzątanina, wysuszone kwiaty czekają na przydział do koszyczków bielanek, wiadomo już kto i jak długo będzie niósł baldachim, gdzie znowu staną ołtarze, kto przywiezie deski na podesty – jednym słowem zaraz się zacznie. Oczywistym jest, że jest Boże Ciało, że jest procesja, że na koniec zabrzmi gromkie “Te Deum” i wszyscy spokojnie rozejdą się do domów, a dywany i obrusy z ołtarzy wrócą na codzienne miejsca. Upowszechnienie Czytaj dalej […]

Święta Zmartwychwstania w olewanej katedrze

O tempora, o mores !!! Quo vadis, insanis Europa !!! Dziś Wielki Czwartek. Za chwilę Pan Jezus poda Judaszowi umoczony w winie kawałek chleba i powie do niego: „…Co masz czynić, czyń prędzej…” (J 13, 27), za chwilę otoczy go zgraja, potem Annasz, Herod, Kajfasz, fałszywi świadkowie i ciemnica przed wydaniem Piłatowi. Ten kawałek chleba umoczonego w winie… Pan nasz podaje go Judaszowi, tak jak ksiądz dziś poda Go nam, poda nam jego ciało umoczone we krwi… Pan Jezus Czytaj dalej […]

“…Cóż to jest prawda?…” czyli Cywilizacja Łacińska cz. 4

Jak już wspominałem, zarówno filozofie esse (realistyczne), czyli lokujące kryterium prawdy w przedmiocie poznawanym, jak i cogito (idealistyczne), czyli lokujace kryterium prawdy w sądzie poznającego, skutkują odmiennymi sposobami życia zbiorowego (są podstawą funkcjonowania innych „cywilizacji” w rozumieniu prof. Konecznego). Obydwa rodzaje filozofii oraz zawarte w nich koncepcje prawdy były znane już w świecie przedchrześcijańskim (idealizm platoński – filozofia cogito i Czytaj dalej […]

“…Cóż to jest prawda?…” czyli Cywilizacja Łacińska cz. 3

Tak więc w osobie ludzkiej mamy do czynienia z trzema władzami: w sferze emocjonalnej z władzą zmysłową, zaś w sferze intelektualnej z wolą oraz intelektem. Każda z nich odpowiada za co innego, więc powinny funkcjonować w sposób im właściwy, to zaś wymaga zachowania pewnej hierarchii między nimi. Niestety, samo z siebie nic się nie dzieje, a sprawy pozostawione samopas raczej nie dążą do samonaprawy. Jeżeli zaś mamy trzy elementy, to trzeba rozważyć możliwe relacje pomiędzy Czytaj dalej […]

“…Cóż to jest prawda?…” czyli Cywilizacja Łacińska cz. 2

Jak pokazane było we wczorajszym wpisie, największym problemem wszelkich filozofii jest brak kryterium prawdy dla weryfikacji ich podstawowych założeń. W efekcie narzędziami właściwymi dla nauk szczegółowych nie można z wewnątrz żadnego systemu filozoficznego udowodnić jego prawdziwości a jedynie poprawność, zaś z zewnątrz możemy ocenić prawdziwość tego systemu jedynie w oparciu o kryteria właściwe dla innego systemu filozoficznego, ale oczywiście bez możliwości udowodnienia Czytaj dalej […]

“…Cóż to jest prawda?…” czyli czemu Cywilizacja Łacińska

Dziś prawie wszyscy słyszeliśmy jedno z najsłynniejszych pytań w historii ludzkości: „…Cóż to jest prawda?…”. Sterany walką o wpływy, władzę i uśmiech cezara człowiek w którego ręce powierzono losy innych ludzi, mający być ich sędzią, wyrocznią i zbawcą lub katem, zadaje to pytanie pobitemu wędrownemu kaznodziei, którego wydano mu, żądając ogłoszenia wyroku śmierci. „…Cóż to jest prawda?…” – retorycznym pytaniem z którym od trzech wieków borykali Czytaj dalej […]