Wybory ?!? Już POzamiatane !!!
Przecież Strażnik Wielkiego Żyrandola jawnie zezwolił swoim sponsorom na dowolne manipulacje wyborcze – nie bez kozery ostatnio w różnych onetach pojawiły się informacje o “wyjściu naprzeciw oczekiwaniom” młodej emigracji, kampanii wyborczej za granicą etc.
Poza Ojczyzną przebywa ok. 10 mln wyborców. Oddają oni głosy poprzez NASZE AMBASADY (!!!), o których właściwy skład osobowy zadbali już nadzorcy “ćwierkającego Radka” (strona cywilna) i inni (strona niezupełnie cywilna).
Jak wiadomo tym razem będzie można oddawać głosy korespondencyjnie, oczywiście po przejściu surowej procedury rejestracyjnej (oj tam, oj tam…).
Założymy się, że już w tygodniu powyborczym okaże się, że zrodzony “w bulu” pomysł głosowania korespondencyjnego był “szczałem w dziesiątkę”, zaś liczba zwolenników Dona Budowniczego nie tylko dorównuje, ale nawet przekracza najśmielsze marzenia?
Oczywiście tylko w wypadku jeżeli w kraju PO przegra, ale wiadomo że poczta (nawet za granicą) ma swoje prawa, nic więc dziwnego będzie w tym, że z ogłoszeniem wstępnych wyników w ogóle trzeba będzie poczekać aż “wszystkie listy dojdą do ambasad” (łącznie z tymi, co z nich nigdy nie wyszły…).
I takiego … jak słoniowa noga, wyborów się hołocie zachciało, pana sobie zmieniać będą, jak już cała Polska w budowie i jeszcze rzutem na taśmę przed zamknięciem budki można resztkę możliwych lodów ukręcić!!! NIE MA TAK DOBRZE!!!
A przy okazji jakie będą peany na cześć “patriotycznie nastawionej znacznej części nowoczesnej emigracji”, która wbrew pogrobowcom reakcji jest świadoma etc…
I co tam pomogą “mężowie zaufania” w każdej polskiej komisji, jeżeli za granicą w jej skład wejdzie dwóch ubeków, dwóch z WSI, a pilnować ich będzie TW? A listy będą dochodziły i dochodziły i dochodziły, aż wystarczy. Znaczy, żeby nie było ostentacji, wystarczy tyle ile trzeba żeby było jak ma być.
I to by było na tyle…
Dodaj komentarz