Zdaje się, że sędziom Trybunału Konstytucyjnego woda sodowa wyparła część szarych komórek (pytanie jak dużą część i któym). Otóż w Konstytucji, tej co to ma być dla nich rzekomo punktem odniesienia do oceny ustaw, jest kilka słów o warunkach (a nie przywilejach) sprawowania urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Konkretnie mówi o tym art. 195 Konstytucji, szczególnie w ust. 3 “…Art. 195. 1. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w sprawowaniu swojego urzędu Czytaj dalej […]