Scenariusz trwałego ustabilizowania sytuacji w Europie Wschodniej zbliża się powoli do wielkiego finału.
Niestety, niemożliwa już jest realizacja scenariusza w wersji “soft”, czyli spokojnych działań przy braku opozycji, gdyż na skutek nieoczekiwanej decyzji Jarosława Kaczyńskiego o pozostaniu z matką nie było go na pokładzie samolotu do Smoleńska, zaś karygodne zaniedbania i ogólne niechlujstwo wykonawcze dostarczyły aż nadto przekonujących dowodów, ośmieszających zdyscyplinowane starania gen. Anodiny i osobiście premiera Putina.
Tak więc GRU straciło szansę wykazania się, przy okazji obnażając żenujący brak profesjonalizmu swojego polskiego partnera czyli WSI. W tej sytuacji nawet pomyślne przeprowadzenie przedwczesnych wyborów prezydenckich oraz obsadzenie stolca Strażnikiem Wielkiego Żyrandola niewiele zmieniło i wiceszef GRU w sierpniu 2010 poszedł się utopić na urlopie. Kiedy w dodatku okazało się, że całe “darowanie” polskiego długu putinowskiemu Gazpromowi, do kwietnia oprotestowywane przez Lecha Kaczyńskiego, miało częściowo zasilić niewłaściwą kasę, 17 października 2010 rano samobójstwo popełnił główny ekonomista Gazpromu, no i po wyjaśnieniu nieporozumień towarzyskich jeszcze tego samego dnia podpisana została polsko-rosyjska umowa gazowa, czyli porozumienie rosyjsko-niemieckie można by uznać za dopełnione. Pozostała jednak paląca kwestia mocnej pozycji WSI w Polsce (WSI spokojna, WSI wesoła…), no i nie do końca spacyfikowanej opozycji.
Tak więc wersja “soft” zrealizowana być nie może, bo WSI jest lojalne wobec nie tych co trzeba, a w dodatku Jarosław Kaczyński żyje, stając się mimowolnie symbolem oporu wobec … (do wypełnienia we własnym zakresie).
W związku z tym realizowana jest wersja “hard”, czyli scenariusz wojny domowej. Celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdy bezsilny rząd wobec słabości armii oraz terroru rozwydrzonej hordy krwiożerczej, antysemickiej tłuszczy, z racji nadchodzącego terminu objęcia prezydencji Unii zmuszony będzie poprosić zachodniego sąsiada o pomoc w zaprowadzeniu porządku.
Oczywiście powstaje pytanie, skąd, do ciężkiej cholery, wytrzasnąć w Polsce “rozwydrzone hordy”? Ano pomoże w tym kontrolowany rozwój wydarzeń, których harmonogram jest dość oczywisty…
Kalendarium wydarzeń:
10.04 – rozruchy w Warszawie (“młodzi, wykształceni z wielkich miast” kontra “mohery”). Policja i straż miejska niezłomnie staną w obronie ładu i porządku, podobnie jak w zeszłym roku nie pozwalając ludziom bronić się przed dresowatymi zwolennikami “rządów miłości”.
W okresie 11-17.04 liczne, nagłaśniane medialnie wystąpienia obu stron, podgrzewające atmosferę.
16.04 – Kongres Nowej Prawicy w Sali Kongresowej, w trakcie którego objawi się zupełnie nowy, potencjalny lider, zauważony “z szacunkiem” przez media
W okresie 18-20.04 (przed Świętami Wielkanocnymi) zostanie opublikowany polski raport w sprawie Smoleńska, skrajnie nieuczciwy i wspierający wersję MAK (żeby Polacy mieli o czym przy świątecznym stole i długi weekend porozmawiać).
29.04 – bomba medialna o katastrofie smoleńskiej jako zamachu dokonanego przez zbuntowanych odszczepieńców z GRU (przy okazji da to Putinowi pretekst do spacyfikowania GRU w Rosji i wyczołganiu się z raportu MAK, jako zbudowanego na sfabrykowanych przez zamachowców danych)
01.05 – beatyfikacja Ojca Świętego
02.05 – kolejna bomba medialna, o powiązaniu zamachowców z polskim klonem, czyli WSI
03.05 – rozruchy z okazji Święta Konstytucji
03-08.05 – długi weekend, podgrzewanie atmosfery
08-12.05 – kolejne, stopniujące napięcie informacje medialne o penetracji przez WSI struktur Państwa, w końcu bomba o powiązaniach prezydenta Komorowskiego z WSI i zamachem w Smoleńsku. Tonujące, kompetentne wystąpienia kreowanego medialnie lidera Nowej Prawicy, wraz z rzeczową i merytoryczną polemiką o sprawach gospodarczych (ale życzliwą) z przedstawicielami SLD.
13.05 – 30-ta rocznica zamachu na Ojca Świętego. W trakcie uroczystości zamach na prezydenta Komorowskiego (wykonawca – “oszołom faszystowski, wielbiciel zabitego prezydenta Kaczyńskiego”, konkretnie ubek, agent albo podprowadzony nawiedzony, jak z Rabinem…). Liczne prowokacje w całej Polsce, mające zainicjować wybuch społeczny. Marszałek Schetyna przejmuje obowiązki prezydenta.
do 15 maja – zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego, początek wojny domowej
do 20 maja – wystąpienie Tuska do Unii Europejskiej o pomoc w przywróceniu w Polsce porządku. Lider Nowej Prawicy wzywa do spokoju społecznego i ustąpienia rządu Tuska.
do końca maja – interwencja państw członkowskich Unii (konkretnie Bundeswehra na mandacie KE wkracza na tereny od Śląska po Warmińsko-Mazurskie) i pacyfikacja rozruchów.
do końca czerwca:
– Rząd Tuska sankcjonuje autonomiczne decyzje samorządów obszarów zajętych przez Bundeswehrę o secesji
– proces rozpadu rozpocznie się od Śląska i ogłoszenia przez niego autonomii
– śmierć medialna PO ze względu na infiltrację przez WSI, PiS w rozsypce pod zarzutem podżegania do zamachu na prezydenta Komorowskiego. SLD przejmuje lewicową część elektoratu PO, Nowa Prawica przejmuje resztę i znaczną część elektoratu PiS.
– rozpad administracji państwowej, upadek rządu Tuska, upadłość III Rzeczpospolitej Polskiej, uznanie tego faktu przez państwa członkowskie Unii (scenariusz belgijski?) w ramach rozliczenia zadłużenia zagranicznego z masy upadłościowej.
– hasła budowy nowej Polski na pozostałych terenach, powstaje Rząd Tymczasowy tworzony przez liderów Nowej Prawicy oraz SLD, rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych, konstytuanta.
W perspektywie 2012 roku: rozpad Ukrainy, przyjęcie Ukrainy Zachodniej do Unii Europejskiej, stworzenie wschodniej strefy buforowej Unii (lub jak kto woli, zachodniej strefy buforowej Rosji)
Tak więc kłótnie o OFE mają umiarkowany sens…
Dodaj komentarz