Co się może dziś stać i dlaczego…

Figury na szachownicy rozstawione, dziwne rzeczy się dzieją w Polsce, Europie i na świecie, histeria przedwyborcza sięga zenitu, PO w rozsypce, z rządu nie śmieją się już tylko ci co z niego żyją albo przez niego ledwo ciągną, “Fadroma” skacząca nad rowem budzi zażenowanie a deklaracja córeczki o planach emigracji szczerą ochotę zrobienia zrzuty narodowej na bilety dla całej rodziny – no po prostu idealne warunki żeby coś się stało… A co? Ano, wiecie że lubię krakać Czytaj dalej […]

Europa? Już “po ptokach”, trzeba teraz myśleć o tym co robić dalej

Przyglądam się dyskusjom w sieci, przysłuchuję gęganiu presstytutek me(r)diów “głównego ścieku”, polityków, politologów, uczonych w pismach obrazkowych itd., nic więc dziwnego, że zwróciło moją uwagę iż właściwie wszyscy wyrażają troskę (lub nadzieję) związaną z asymilacją “mas uchodźców” i dyskusja (jeżeli w ogóle jest jakaś) sprowadza się w najbardziej konstruktywnych wykwitach intelektów do rozważań sposobów w jaki najskuteczniej UE oraz państwa członkowskie Czytaj dalej […]